W dniach 5-6 października klasy VIII wybrały się na niesamowitą wycieczkę do Łodzi. Naszym pierwszym punktem był Zamek Kazimierzowski, który był ciekawą atrakcją turystyczną w Inowłodzu. Następnie odwiedziliśmy Bunkier w Konewce, który okazał się być jeszcze bardziej niebywały niż zamek. Uczniowie bowiem musieli zmierzyć się z przejściem niskimi korytarzami, a następnie wejść do schronu mierzącego 380m długości. Było to na pewno intrygujące przeżycie zarówno dla nas, jak i dla nauczycieli.
Następnym naszym przystankiem było Muzeum Fabryki w Manufakturze, gdzie dowiedzieliśmy się istotnych faktów na temat zakładów włókienniczych stworzonych w XIX wieku. Po drodze odwiedziliśmy jeszcze Księży Młyn – zespół fabryk włókienniczych i obiektów towarzyszących. Nie mogło obyć się bez posiłku, więc tuż po zwiedzaniu wybraliśmy się na pyszny obiad i z pełnymi brzuchami ruszyliśmy dalej w naszą podróż.
Ulica Piotrkowska była kolejną cudowną atrakcją naszej wycieczki. Jedna z najbardziej znanych ulic w kraju, a jednocześnie najdłuższy deptak zrobił ogromne wrażenie. Wybraliśmy się tam wieczorem, aby móc podziwiać jeszcze bardziej klimatycznie to miejsce.
Potem pojechaliśmy do hotelu. Był on bardzo ładny i zadbany. Spędziliśmy tam noc. Następnego dnia powitało nas smakowite śniadanie. Najedzeni, wyruszyliśmy ku przygodzie.
Odwiedziliśmy Łódzki Ogród Zoologiczny oraz niesamowite Orientarium, czyli największy kompleks w Europie prezentujący faunę i florę Azji południowo-wschodniej. Podziwialiśmy dzieła natury – piękne, jak i (niektóre) groźne zwierzęta oraz przepiękną roślinność. Szukając następnej przygody, dopadła nas usterka autokaru. W tym czasie pieszo poszliśmy do pobliskiej galerii, aby coś zjeść. Jednak wszystko sprawnie i dynamicznie wróciło do normy i nowym już autokarem pojechaliśmy do wspaniałego Muzeum Kinematografii. Łódź słynie ze Szkoły Filmowej, więc dobrze było dowiedzieć się o tym trochę więcej. Ostatnią już atrakcją było EC1, czyli Centrum Nauki i Techniki. Myślę, że każdy z nas wiele z niego wyniósł, ale żeby przekonać się o tym, jakie jest wspaniałe, należy je odwiedzić;).
Zmęczeni, jednak spragnieni kolejnych wycieczek, bezpiecznie wróciliśmy do domów. Podsumowując, wyjazd był bardzo udany. Mamy nadzieję, że na tym się nie skończą nasze szkolne podróże.
Malwina i Iza
Fotorelacja z wycieczki
Dzień pierwszy
Dzień drugi